Artykuł ten jest podsumowaniem pierwszych dni( 8 - 10.02.2011) mistrzostw świata w narciarstwie alpejskim, które odbywały się w niemieckim kurorcie narciarskim Garmisch-Partenkirchen.
Odbywające się w dniach 8 - 20 luty 2011 alpejskie mistrzostwa świata w Garmisch-Partenkirchen przeszły do
historii. Po raz drugi( I - szy raz w 1978 r.), ten niemiecki kurort gościł najlepszych alpejczyków marzących o sławie i medalach. Zawody alpejek odbywały się na trasie Kandahar 1, alpejczyków natomiast na b. trudnej Kandahar 2 oraz Gudiberg( slalomy specjalne kobiet i mężczyzn).
Jak się można było spodziewać klasyfikację medalową wygrała Austria( 8 medali: 4 złote, 3 srebrne i 1 brązowy), przed Francją( 4 medale: 2 złote, 1 srebrny i 1 brązowy) i Włochami( 6 medali: 1 złoty, 2 srebrne i 3 brązowe). Miejsca na podium zajmowali też reprezentanci: USA( 3x), Słowenii( 2x), Norwegii( 1x), Kanady ( 1x),Szwecji( 4x), Niemiec( 2x) i Chorwacji( 1x).
Inaugurującą MŚ konkurencją - 8 lutego- był supergigant kobiet. Zwycięstwo - dość niespodziewanie - odniosła (startująca z nr 16) Elisabeth Goergl, wyprzedzając Julię Mancuso( nr 21) o 0,05 sek. Faworytka gospodarzy Maria Riesch, jadąca tuż za Goergl, uplasowała się na 3 miejscu ze stratą 0,21 sek. do zwyciężczyni. Należy podkreślić fakt, iż Riesch startowała z wysoką gorączką. Główna faworytka do zwycięstwa Lindsey Vonn była dopiero siódma. Vonn również przystąpila do tych mistrzostw nie w pełni sił, doznając podczas upadku - na jednym z poprzedzających MŚ treningu - wstrząsu mózgu. Wśród 38 zawodniczek,które ukończyły suprgigant na 34 pozycji uplasowała się Polka Karolina Chrapek( strata 6,07 sek.).
Następnego dnia na b.twardej trasie Kandahar 2 ścigali się w supergigancie mężczyźni. I tutaj nie obyło się bez niespodzianki, za jaką należy uznać zwycięstwo Włocha Christofa Innerhofera( do tej pory bez znaczących sukcesów), który wygrał z 2-im na mecie Austriakiem Hannesem Reicheltem o 0,60 sek. Trzeci czas osiągnął aktualny lider klasyfikacji PŚ Ivica Kostelić,tracąc 0,72 sek. do zwycięzcy.Trasa dała sie tak mocno we znaki brązowemu medaliście, że postanowił się wycofać z superkombinacji i ze zjazdu. Tuż za podium znależli się: Didier Cuche( 4),Reich( 5),Janka( 7) czy Walchhofer( 11). Bode Miller jadący połowę trasy bez kijka ukończył zawody na 12 miejscu, a do mety nie dojechały takie tuzy jak Aksel Lund Svindal, Erik Guay, Ted Ligety czy Tobias Grunenfelder. Zawody ukończyło 41 alpejczyków, a wśród nich 37 miejscu, jeden z dwójki Polaków - Michał Kłusak( strata 9,98 sek.). Drugi z Polaków - Maciej Bydliński wypadł z trasy.
Po dwóch pierwszych dniach, czwartek 10 lutego był dniem wolnym, przeznaczonym na trening i regenerację sił.
Autorem artykułu jest Piotr Ski
Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz