Materiał ten zawiera opis topowych konkurencji, jakimi z pewnością są: zjazd mężczyzn oraz kobiet. Jest to kolejna, druga część opisująca tegoroczne MŚ w Ga - Pa.
06 Piątek - 11 lutego był dniem, w którym rozegrana została superkombinacja kobiet( zjazd + 1 przejazd slalomu specjalnego). O 10:00 na trasę biegu zjazdowego( Kandahar 1) wyruszyła pierwsza zawodniczka. Po pierwszej części konkurencji na prowadzeniu była, b.dobrze dysponowana na tych mistrzostwach w konkurencjach szybkościowych, E. Goergl przed Szwajcarką Dominique Gisin( strata 0,26 sek.),szwedzką multimedalistką Anją Paerson( ze stratą o,27 sek.) oraz młodą Austriaczką Anną Fenninger( strata 0,40 sek.). Faworytki, a za takie uchodzą w tej konkurencji wszechstronne narciarki na dalszych miejscach: Słowenka Tina Maze( 10 miejsce),a Amerykanki Julia Mancuso i Lindsey Vonn( odpowiednio 11 i 12 miejsce). Zwiastowało to duże emocje w drugiej części zawodów i tak też było.
Slalom rozpoczął się o 14:00, a już parę minut później na trasę wyruszyła( 27 m. po zjeździe) wybitna slalomistka Nicole Hosp z Austrii, która uzyskała - jak się miało okazać na koniec - najlepszy czas przejazdu i awansowała aż na 12 miejsce w końcowej klasyfikacji. Superkombinację wygrała najrówniejsza w obu przejazdach A. Fenninger(czwarta w obu konkurencjach),czym sprawiła wielką radość w Austrii,gdyż z racji silnej rywalizacji w kraju nie była wymieniana jako faworytka do złota. Drugi czas slalomu( strata do Hosp aż 1,28 sek.) pozwolił T. Maze wskoczyć na drugi stopień podium( w sumie do złota zabrakło tylko 0,10 sek.), a brązowy medal zdobyła Szwedka A. Paerson( strata 0,28 sek.). Goergl i Gisin(1 i 2 po I konkurencji) ukończyły zawody tuż za podium( odpowiednio 5 i 4 miejsce). J. Mancuso ukończyła rywalizację na 7 miejscu a Szwajcarka Lara Gut( 5 po zjeżdzie) nie ukończyła slalomu, natomiast L.Vonn nie czując się dobrze wycofała się po 1 części konkurencji. Sklasyfikowano 28 zawodniczek,wśród których znalazły się 2 Polki( 19 była Agnieszka Gąsienica - Daniel ze stratą 6,56 sek. a 20 miejsce zajęła Karolina Chrapek ze stratą 8,26 sek.).
12.02.2011 godz. 11:00, na ten dzień czekali wszyscy sympatycy narciarstwa. Na trasie Kandahar 2 odbędzie się zjazd męzczyzn.Pierwszy na trasę wyruszył Francuz Yannick Bertrand,ale czas powyżej 2,02 min. nie dawał nadziei na dobry wynik. Emocje z każdym kolejnym zawodnikiem wzrastały, aż na trasę wyruszył z nr 9 Ch. Innerhofer. Włoch potwierdził, że jest w życiowej formie i jako pierwszy przejechał trasę poniżej 2 minut osiągając b.dobry czas 1:59.17. Zaraz po nim na trasę wyruszył Kanadyjczyk Eric Guay,który pojechał brawurowo i co równie ważne, bez widocznych błędów. Zaowocowało to czasem jeszcze lepszym od Włocha( 1:58.41) i wyjściem na prowadzenie, którego ku zdziwieniu licznie przybyłej publiczności, nie oddał już do końca.
Następni zawodnicy( nr 14 - Peter Fill, nr 16 - Michael Walchhofer, nr 17 - A. L. Svindal), mimo starań, nie zeszli z rezultatami poniżej 2 minut. Dopiero Didier Cuche( nr 18) pojechał jak na mistrza przystało i z 2 - gim wynikiem( 1:58.73) rozdzielił na podium E. Guay od Ch. Innerhofera. Nikt więcej nie osiągnął czasu poniżej 2 minut. W najbardziej prestiżowej konkurencji klęskę ponieśli Austriacy( Walchofer, K. Kroll, H. Reichelt, R. Baumann), którzy nie zdobyli żadnego medalu, najbliższy niego był 4 - ty Baumann( ze stratą 0,34 sek. do trzeciego miejsca).
Zjazd ukończyło 47 zawodników, w tym Polak Michał Kłusak, który ukończył rywalizację na 41 miejscu ze stratą 9,23 sek. do zwycięzcy.
W niedzielę 13.02. o godz. 11:00 rozpoczął się wielce prestiżowy zjazd kobiet. Widzowie zadawali sobie pytanie czy kolejny złoty medal zdobędą Austriaczki, które wygrały obie wcześniejsze konkurencje. Pierwszą z liczących się zawodniczek była startująca z nr 9 Austriaczka Andrea Fischbacher, która dotarła do mety z czasem dającym jej w ostatecznym rachunku miejsce odpowiadajace numerowi, z jakim startowała. Te mistrzostwa to jednak popis E. Goergl i ponowny triumf w zawodach doświadczonej Austriaczki, która wyprzedziła o 0,44 sek. broniącą tytułu Amerykankę L. Vonn. Na 3 miejscu, ku uciesze miejscowej publiki, uplasowała się mieszkanka Ga - Pa M. Riesch tracąca do zwyciężczyni 0,60 sek. Tuż za podium skończyła startująca z nr 13 Szwajcarka L. Gut, której do brazowego medalu zabrakło 0,34 sek. Piąte miejce dla świetnej Słowenki T. Maze( strata 0,98 sek. do Goergl), a na szóstym skończyła J. Mancuso( gorsza o 1,06 sek.).
W sumie sklasyfikowano 34 alpejki, wśród których nie było żadnej reprezentantki Polski. Imponująca forma reprezentantek Austrii, które wygrały - jak do tej pory - wszystkie konkurencje.
Autorem artykułu jest Piotr Ski
Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz